Noc z wtorku na środę czasu polskiego będzie jedną z najbardziej ekscytujących nocy w polityce w tym roku, mowa oczywiście o wyborach prezydenckich USA. Według sondaży zdecydowanym liderem jest Joe Biden, jednak specyfika wyborów Stanach Zjednoczonych powoduje, że ciężko wskazać jednoznacznego lidera. W USA obowiązuje system elektorski, który na dodatek nie jest jednakowy w całym kraju. W jednych stanach zwycięzca bierze wszystko, czyli wszystkie głosy elektorskie, natomiast w innych liczba elektorów rozkłada się proporcjonalnie do liczby uzyskanych głosów. Główny nacisk obydwu walczących stron skierowany jest na tzw. swing states, czyli stany, gdzie ani Republikanie ani Demokraci nie mają zdecydowanej przewagi.
Najważniejsze stany to Pensylwania oraz Floryda, i to m.in. wygrana w tym drugi stanie zapewniła wygraną Donaldowi Trumpowi w 2016 roku.
Wybory a rynki finansowe
Dzisiejszej nocy oraz w dniu jutrzejszym możemy spodziewać się nieco większych ruchów na rynkach finansowych. Doświadczenia z ostatnich lat pokazują, że sytuacja, szczególnie na rynkach walutowych, zmienia się wraz z napływającymi wynikami z kolejnych stanów. Warto w tym kontekście przeanalizować to co działo się na parze walutowej EURUSD 4 lata temu.
Przez niemal całą noc dolar osłabiał się z uwagi na to, że wyniki wskazywały nieznaczną przewagę Hilary Clinton. Dopiero kiedy zaczęły spływać wyniki z Florydy, gdzie wygrywał Donald Trump, nastąpił gwałtowny odwrót i umocnienie dolara. Formacja, która powstała nazwana została Trump Tower.
Podobna sytuacja miała miejsce również na amerykańskich indeksach, które zyskiwały dzień po ogłoszeniu wyników. Generalnie wygrana Donalda Trumpa powinna być pozytywnym sygnałem dla rynków i może umocnić zarówno dolara jak i główne indeksy giełdowe w USA. Jeżeli zwycięzcą okaże się Joe Biden, będzie to kolejny impuls do otwarcia się rynków na głębsze przeceny.
Aktualna sytuacja techniczna na głównej parze walutowej jest zgodna z oczekiwaniami. Notowania konsolidują w rejonie cenowym w oczekiwaniu na pierwsze rezultaty ze swing states.
Wyniki wskazujące na Joe Bidena mogą dać przewagę stronie popytowej i wynieść kurs w okolice tegorocznych maksimów w okolicy 1.19. Scenariusz przeciwny to potencjalne wybicie dołem z obecnej konsolidacji i spadki nawet w pobliże wsparcia w rejonie 1.15.
Warto więc obserwować rozwój wypadków dziś w nocy, gdyż nadchodzące wybory będą miały ogromny wpływ nie tylko na rynki finansowe ale również na sytuację geopolityczną praktycznie na całym świecie.
Autor: Damian Nowiszewski, Członek Zarządu Instytutu Dyplomacji Gospodarczej
Ostatnie wpisy
Europa i Chiny – dalsze kroki w relacjach handlowych
Relacje między Chińską Republiką Ludową a Unią Europejską w ostatnich latach były naznaczone wieloma…
Elektrownie jądrowe w Szwecji
Przez lata temat energetyki jądrowej był kontrowersyjny, wzbudzał zainteresowanie i zarazem obawy do…
Wpływ zmiany władzy na Słowacji na relacje dyplomatyczne z krajami V4
Wynik wrześniowych wyborów na Słowacji na skutek których nastąpił zwrot o 180 stopni w polityce wewn…
0 komentarzy