Złoto i srebro w ostatnim czasie są jednymi z najbardziej zyskujących aktywów na świecie, osiągając w tym roku zysk odpowiednio 29,8% oraz 53.9%. Przyczyn takiego wzrostu należy upatrywać głównie w pandemii COVID19, która zwróciła uwagę inwestorów na aktywa uważane za bardziej bezpieczne. Warto jednak przeanalizować zachowania rządów i banków centralnych w odpowiedzi na jeden z największych kryzysów ostatnich dziesięcioleci. Banki Centralne aby złagodzić skutki kryzysu stosują drukowanie pieniądza w skali niespotykanej w dziejach, nazywając to jako programy luzowania ilościowego (z ang. quantitative easing) oraz niskimi stopami procentowymi. Efektem tych działań są bardzo duże wzrosty na rynkach akcji, gdzie płynie obecnie kapitał, co widać szczególnie na amerykańskich indeksach m.in. SP500 and NASDAQ. Co więcej, rekordowe wzrosty na giełdach  mają miejsce przy jednoczesnych spadkach PKB, wzrostowi bezrobocia oraz inflacji. Mowa tutaj głównie o USA, gdzie skala dodruku jest największa, ale podobne zjawiska możemy obserwować w Europie czy Japonii.

metale szlachetne 3
Rys 1. Nowe historyczne maksima na amerykańskim indeksie SP500

W tym otoczeniu inwestorzy instytucjonalni oraz w coraz większej liczbie inwestorzy indywidualni obawiając się coraz większej inflacji i spadku wartości waluty fiducjarnej, decydują się lokować swoje oszczędności w metalach szlachetnych, głównie złocie i srebrze. Wzrosty notowań wspomnianych walorów spowodowane były również przyczynami podażowymi. Sporo kopalń musiało wstrzymać wydobycie, dodając do tego problemy logistyczne mamy wyraźny spadek podaży, który dodatkowo wzmocnił wzrosty z ostatnich miesięcy.

Czy to już koniec wzrostów? Wydaje się, że złoto i srebro i ma przed sobą jeszcze spory potencjał popytowy. Aktualnie cena złota konsoliduje się w okolicach 1950 dolarów za uncję tworząc formację trójkąta. Czysto teoretycznie jest to formacja zapowiadająca dalszą zwyżkę. W przypadku realizacji tego scenariusza istnieje spore prawdopodobieństwo kontynuacji trendu i ustanowienie nowych maksimów w rejonie 2100 dolarów za uncję

metale szlachetne 2
Rys 2. Analiza techniczna złota

Biorąc pod uwagę, iż Banki Centralne z FED-em na czele nie zapowiadają odejścia od gołębiej polityki monetarnej, jest to obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Podobnie sytuacja ma miejsce w przypadku srebra. Po niezwykle dynamicznych wzrostach i ustanowieniu nowych lokalnych maksimów, cena konsoliduje w rejonie 27 dolarów za uncję. Podobnie jak na złocie łagodna polityka banków powinna być głównym akceleratorem wzrostów.

metale szlachetne 1
Rys 3. Aktualne notowania srebra

W kontekście notowań srebra warto obserwować wyniki zapowiedzianych na listopad wyborów prezydenckich w USA. W przypadku wygranej Joe Bidena, srebro może dostać kolejny impuls popytowy płynący z sektora odnawialnych źródeł energii, których rozwój otwarcie popiera kandydat Demokratów. Oczekuje się, że w najbliższych latach nawet 15% całego popytu na srebro będzie pochodzi właśnie z OZE.

Autor: Damian Nowiszewski, Członek Zarządu Instytutu Dyplomacji Gospodarczej


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.