Korea Południowa rozpoczęła swój cywilny program jądrowy pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Pierwszy komercyjny reaktor jądrowy w Korei to konstrukcja sprowadzona z  amerykańskiego przedsiębiorstwa Westinghouse, którego instalacja zakończyła się już w 1977. W 1987 roku Korea Electric Power Company (KEPCO) wybrała projekt LWR amerykańskiej firmy Combustion Engineering jako podstawę do opracowania własnej konstrukcji południowokoreańskiego reaktora. Już na początku XXI wieku firmy południowokoreańskie były odpowiedzialne za wszystkie najważniejsze aspekty projektowania, dostaw, budowy i eksploatacji reaktorów jądrowych. 

W Korei Południowej działa obecnie 25 komercyjnych reaktorów jądrowych, a cztery są w budowie. Koreański atom generował 150 163 GWh w 2021 roku, co składało się na około 28% krajowej energii elektrycznej w użyciu.  Przyszłość miksu energetycznego w Korei nie była w ostatnich latach pewna z powodu ogłoszenia przez prezydenta Korei Moon Jae-in w 2017 roku programu stopniowego wycofywania się z energetyki jądrowej w ciągu najbliższych 40 lat. Plan pozwalał na zakończenie trwających projektów budowlanych, ale wykluczał kompletnie takowe w przyszłości. Przez to, że flota reaktorów w Korei Południowej jest stosunkowo młoda, wygaszanie jej nie będzie  miało mieć znaczącego, wpływu na produkcję energii elektrycznej.

Zmiana Kursu

Skalę powiązania energetyki, jako strategicznej sfery zarządzania państwem, z polityką pokazały marcowe wybory prezydenckie w 2022 roku. Na fali postulatów ożywienia przemysłu energetyki jądrowej poprzez reaktywację zawieszonych elektrowni, budowy nowych oraz zwiększenie udziału atomu w miksie energerycznym do 30%, 9 marca Yoon Suk-yeol minimalną przewagą pokonał przedstawiciela partii demokratycznej, Lee Jae-myung. Zapowiedzi o stworzeniu “nuclear reactor superpower” wywindowały ceny akcji dostawców komponentów energetyki jądrowej, na czele z Doosan Heavy Industries & Construction Co.- jedynym dostawcą reaktorów jądrowych w KPD – o 10% z dnia na dzień.

Doszło do kompletnej zmiany podejścia do atomu. Wznowiono prace nad budową reaktorów Shin-Hanul III i IV, które wstrzymała poprzednia administracja.  Nowa polityka energetyczna miała zmniejszyć zależność Korei Południowej od importu paliw kopalnych od 81,8% w roku 2021 do 60% w 2030 roku. Wyznaczony cel neutralności klimatycznej dla Korei to rok 2050, zgodnie z porozumieniem paryskimi, w osiągnięciu którego pomóc mają narodowe reaktory. Poza wsparciem politycznym i finansowym, Yoon od samego początku stara się zdecydowanie ustanowić strategię zorientowaną na wzrost poprzez deregulację, wsparcie dla badań i rozwoju talentów w zakresie zaawansowanych technologii. 

Koreański atom na podbój świata

Za deklaracjami rozruszania eksportu technologicznego i know-how w zakresie energetyki jądrowej, ruszyła rządowa ofensywa tzw. “sales diplomacy” – celowościowego połączenia sektora publicznego z prywatnym. Należy wspomnieć, że poza kontraktem z 2009 roku, w ramach którego KPD zbudowała cztery reaktory jądrowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, eksport technologii jądrowych do tamtej pory był ograniczony. Działania polityki proeksportowej, dzięki odpowiedniej podstawie w kraju, ruszyły za granicę. Już na przełomie kwietnia i maja 2022 roku Seung Chul Lee, zastępca dyrektora generalnego Korea Hydro and Nuclear Power (KHNP), przekazał stronie polskiej, że KHNP jest skłonny wybudować, i współfinansować sześć bloków APR1400 o łącznej mocy 8,4 GW.

Żyznej ziemi pod południowokoreańskie technologie admnistracja Yoon Suk-yeol doszukała się między innymi w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W Czechach delegacja koreańska promowała swoją ofertę w przetargu na 6,2 mld USD, który zakłada budowę dodatkowego reaktora w jego południowym regionie Dukovany. W Polsce Lee Chang-yang zaznaczał chęć udziału Korei w projektach z zakresu energetyki jądrowej, nawiązując do planu polskiego rządu na budowę sześciu reaktorów jądrowych w następnych dwóch dekadach, promując kwietniową propozycję Korea Hydro & Nuclear Power Co. w przetargu wartym ponad 40 mld USD. Aktywne lobbowanie delegacji w Polsce w formacie bilateralnym składało się na konferencje, podczas których wiedzą dzielili się eksperci, podpisywano memoranda i deklaracje o przyszłej współpracy. W tym samym czasie prezydent Yoon Suk-yeol, jako gość specjalny na madryckim szczycie NATO pod koniec czerwca, spotkał się ze swoim polskim odpowiednikiem Andrzejem Dudą, by między innymi określić Polskę jako “partnera strategicznego” w zakresie przemysłu obronnego i energetycznego. Koreańskie “Sales Diplomacy” wobec Polski jest ciekawym przypadkiem cechującym się wielofrontową aktywnością na każdym możliwym szczeblu: biznesowym, delegacyjno-rządowym, oraz głów pańśtw.

Działania mające na celu zwiększenie eksportu reaktorów jądrowych zaczęło nabierać tempa w ostatnich paru miesiącach, wraz z prezydenturą Yoon Suk-yeol. Podpisane 10 sierpnia memorandum o współpracy Ministerstwa Handlu, Przemysłu i Energii z Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP), Doosan Enerbility oraz producentami sprzętu i materiałów dla energetyki jądrowej w celu ożywienia krajowego przemysłu jądrowego, umowy o porozumieniu i szeroka komunikacja między owymi podmiotami, to przyszłościowo wykalkulowane kroki.Dokładnie osiem dni po ogłoszeniu intensyfikacji relacji sektorów publicznego z prywatnym, Minister Lee Chang-yang ogłosił “nową erę eksportu energii jądrowej” ogłaszając powstanie międzyministerialengo komitetu wspierającego eksport technologii nuklearnych. Komitet ma pomagać w zdobyciu kontraktów na budowę elektrowni atomowych za granicą, między innymi w obliczu kryzysu energetycznego w Europie spowodowanego wojną Rosji przeciwko Ukrainie. Celem specjalnego zespołu jest opracowywanie strategii mających na celu zwiększenie eksportu do poszczególnych krajów, w szczególności Czech, Polski, Wielkiej Brytanii i Arabii Saudyjskiej. Ponadto, komitet będzie świadczył usługi doradcze firmom z branży w zakresie finansowania i promocji zagranicznej oraz stworzy system aktualnych informacji na temat międzynarodowych przetargów. W skład komitetu wchodzi dziewięć ministerstw, w tym ministerstwo finansów, spraw zagranicznych oraz powiązane kluczowe w sektorze instytucje publiczne i eksperci. Za granicą funkcjonować mają placówki dyplomacji gospodarczej skupione wyłącznie na energetyce jądrowej, z zadaniami lobbingu interesów południowokoreańskich firm na miejscu. 

Za pierwszy owoc sukcesu nowej administracji i ich intensywnej polityce proeksportowej można uznać podpisanie pod koniec sierpnia 2,25 miliardowego kontraktu z rosyjskim państwowym przedsiębiorstwem energii jądrowej Atomstroyexport na dostawę komponentów i budowę turbin dla pierwszej egipskiej elektrowni jądrowej w Dabaa. Jest to pierwszy od 13 lat kontrakt eksportowy z branży energetyki jądrowej, został więc przyjęty z dużym entuzjazmem, choć sama umowa jest pewną niezręcznością dyplomatyczną w związku ze stanowczymi postawami państw Europy i USA wobec Rosyjskiej agresji.

W mniej niż pół roku władze Korei Południowej zupełnie zmieniły kurs krajowego przemysłu energetyki jądrowej i jego potencjału eksportowego. Sformowana została solidna podstawa instytucjonalno-dyplomatyczna, która może okazać kluczowa dla sukcesów koreańskich firm w międzynarodowych przetargach w krajach globalnej północy, które dążą do neutralności klimatycznej. Cele klimatyczne, rekordowy program Repower EU, uznanie przez UE w energetycznej taksonomii atomu za zielone źródło energii – w połączeniu z koreańskim “Sales Diplomacy” –  może w niedalekiej przyszłości urodzić kolejny “Cud nad rzeką Han”.

Filip Augustyniak