Pod koniec lipca 2022 roku Najwyższa Izba Kontroli wydała opublikowała raport dotyczący polskich morskich farm wiatrowych. Organ wystawił fatalną notę rządzącym w ich dotychczasowej pracy na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej nad Wisłą, choć słuszniejsze byłoby uwzględnić tutaj Morze Bałtyckie, gdyż to ten akwen ma być niedługo areną do rozbudowy tego kapitałochłonnego i zaawansowanego technicznie sektora OZE. Rządowi wytknięto brak wystarczających działań w celu rozwoju polskiej energetyki typu offshore, polegającym na rozmieszczeniu farm wiatrowych na morzu[1]. NIK uznał też za nierealne uruchomienie pierwszych farm w ciągu następnych 2-3 lat. Raport jest tym bardziej pesymistyczny, jeśli mamy na uwadze ciągnące się od kilku lat podwyżki cen prądu w Europie, gdzie do czynników kosztotwórczych oprócz EU ETS dołączył również kryzys energetyczny związany z agresją Rosji na Ukrainie.
Potencjał energetyczny pozostanie więc na Bałtyku unieruchomiony przez przynajmniej kilka następnych lat, nie przyczyniając się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla w Polsce oraz nie dodając ani jednego megawata mocy do sieci, nie zapewniając tak istotnej alternatywy energetycznej oraz nie zmniejszając w żaden sposób wydatków konsumentów w tak istotnym czasie. Najwyższa Komisja Śledcza swoim raportem nie poprawiła także humorów przedstawicieli państwa z którym Polska najwięcej w ramach MEW (Morskiej Energetyki Wiatrowej) współpracuje, czyli Danii. Duńczycy z OZE już dawno uczynili jeden ze swoich najważniejszych produktów eksportowych. Państwo, w którym energia pochodzi ze źródeł odnawialnych już w ponad 70 procentach, od zeszłej dekady efektywnie przekonuje także inne państwa w inwestowanie w OZE, przy okazji promując rodzime spółki specjalizujące się w tym sektorze. W przypadku Polski ministrowie i dyplomaci z Kopenhagi skupiają się na mającym swoje otwarcie pod koniec września rurociągu Baltic Pipe, a także na monitorowaniu procesów związanych z rozbudową systemu offshore na polskim wybrzeżu.
Dyplomacja duńska od pięciu lat podejmuje działania mające na celu zarówno zainteresować polskich polityków potencjałem MEW, ale również pomagać duńskim firmom w promocji i implementacji ich technologii podczas przyszłych polskich inwestycji nad Bałtykiem. Poprzedni Ambasador Królestwa Danii w Polsce, Pan Ole Mikkelsen, na cieszącej się już w 2017 roku dużym zainteresowaniem konferencji “Morska Energetyka Wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki” opowiedział się za chęcią dzielenia się z Polską duńskimi doświadczeniami na rzecz MEW i wyraził gotowość do podjęcia działań na rzecz rozwoju sektora, jednocześnie przywołując zaangażowanie duńskiej firmy DONG (obecnie Ørsted) w rozwoju infrastruktury MEW w całej Europie.[2] Jednocześnie kilkanaście miesięcy później to właśnie Ørsted otworzył w Warszawie biuro zatrudniające prawie 200 osób, mające aktywnie szkolić kolejnych pracowników i pomagać we wdrażaniu produktów firmy na polskim rynku, dając znać, że duński globalny offshore’owy potentat będzie w Polsce w następnych latach walczył o każdy przetarg. Gospodarcza współpraca polsko-duńska w ramach MWE ma wymiar także w umowie podpisanej pomiędzy Baltic Power (spółka Grupy Orlen), a duńskim Cadelerem na transport i instalację turbin wiatrowych.
Wyraźnym przejawem dyplomatycznego zaangażowania skandynawskiego państwa na polskim rynku jest aktywność Duńskiej Ambasady w Warszawie, która poszerzyła w 2021 roku swój personel o dodatkowego dyplomatę, odpowiedzialnego bezpośrednio za energię i współpracującego z rządowym State of Green, czyli kolejnym podmiotem zapraszającym zagranicznych przedstawicieli do integracji w ramach szerzenia duńskich doświadczeń w zakresie rozwoju OZE. Duńska dyplomacja mogła okazać się szczególnie przydatna już na początku roku, kiedy to pojawiły się niejasności wokół polskiego MEW spowodowaną przez ustawę z końca grudnia 2020 roku. Zagraniczne korporacje aplikujące o wnioski o koncesję na produkcję prądu z turbin umieszczonych na Morzu Bałtyckim zaczęły zgłaszać obiekcje wobec konstrukcji oceny kandydatów startujących w przetargu. Rozporządzenie resortu infrastruktury uzupełniające ustawę z 2020 roku przyjmuje, że punkty otrzymuje się w ramach nieobiektywnych, zdaniem podmiotów zagranicznych, kryteriów. Rozporządzenie zakłada, że dodatkowo premiowana w procesie aplikacyjnym jest aktywność firm na obszarze Unii Europejskiej (co wzburza firmy działające m.in. na Morzu Północnym, a więc na terytorium m.in. Zjednoczonego Królestwa, pozostające poza granicami Wspólnoty od czasu Brexitu). Podmioty poza polskie skarżą się również na premiowanie firm mających doświadczenie w projektach związanych z energetyką wodorową.[3] Oba kryteria, według zgłaszających obiekcje zagranicznych przedsiębiorstw, mają przysłużyć się wyborowi przede wszystkim polskich spółek skarbu państwa, łamiąc przy tym zasady powszechnie obowiązujące w Unii Europejskiej, mające nie faworyzować żadnego z podmiotów. Dotychczas żadna z firm nie wytoczyła jeszcze procesu państwu polskiemu, ani nie wykorzystała metod jurysdykcyjnych UE w celu wyjaśnienia sytuacji, ale niewykluczone, że stanie się to w przyszłości, choć branża utrzymuje, że do ostatecznego wyboru planowanego sposobu wyboru jest jeszcze czas na zmiany w Rozporządzeniu.[4] W przypadku ewentualnego kryzysu w branży, związanego z ów wyborem, istotną rolę odegra dyplomacja każdego z zaangażowanych państw. Okaże się zatem, które z poczynionych przez misje dyplomatyczne działania będą tymi mającymi największe znaczenie dla pozytywnego rozwiązania sprawy dla rodzimych podmiotów gospodarczych.
Morska Energetyka Wiatrowa potencjał do rozwoju relacji międzynarodowych posiada także w postaci bezpośredniej współpracy państw w ramach tymczasowego przesyłu i dzielenia się prądem elektrycznym. Energetyka wiatrowa, ograniczona przez zmienne warunki wietrzne, musi wymuszać bezpośrednią i natychmiastową współpracę państw przy magazynowaniu i przesyłaniu prądu elektrycznego. Mając to na uwadze, Unia Europejska planując budżet MWE opiewający na 800 miliardów euro, niemal 66 procent środków przeznaczyła na rozwój infrastruktury sieciowej, zachęcając w ten sposób do współpracy transgranicznej. Państwa chcąc realizować ambitne plany Unii Europejskiej w tym zakresie wszystkie państwa basenu Morza Bałtyckiego wraz z Komisją Europejską podpisały Baltic Energy Market Interconnection Plan (BEMIP – inicjatywę UE na rzecz rozwoju regionalnego rynku elektrycznego i gazu w regionie).
Wspomnianego Ambasadora Danii w Polsce Pana Ole Mikkelsena zastąpił w 2020 roku Pan Ole Toft, który od początku swojego urzędu na misji podkreśla istotę duńskiego zaangażowania w rozwój polskiej morskiej energetyki wiatrowej. W kwietniu 2022 roku spotkał się on z Minister Klimatu i Środowiska Anną Moskwą omawiając rozwój OZE, gdzie polska minister podkreśliła znakomite stosunki energetyczne między państwami oraz podziękowała za duńską pomoc w tym sektorze. Sama Ambasada w tym samym roku objęła honorowym patronatem prestiżowy program MBA na Uniwersytecie Morskim w Gdyni, skupiony na temacie MEW. Duńska dyplomacja, w czasie energetycznej, a zarazem szerzej gospodarczej i politycznej niepewności, wzorowo stawia czoła wyzwaniom rzuconym w ostatnich miesiącach. Sytuacja na Ukrainie ukazała jak istotna jest rola OZE w ogólnym miksie energetycznym państwa, zapewniając tanią i czystą alternatywę. Rok 2022 pokazał również jak kosztowne mogą być błędy polskiej strony objawiające się w opieszałości wobec inwestycji w MEW, co wykazał raport NIK z lipca. Jednocześnie strona duńska wydaje się dopiero rozpoczynać swoją misję dyplomatyczną na rzecz implementacji najnowszych rozwiązań technologicznych rynku morskiej energetyki wiatrowej, widząc w tym także liczne korzyści dla państwa i duńskich podmiotów prywatnych, zatem na dotychczasowych działaniach zapewne nie zaprzestanie.
[1] Najwyższa Izba Kontroli delegatura w Gdańsku, Rozwój morskiej energetyki wiatrowej, Nr ewid. 13/2022/P/21/065/LGD
[2] Redakcja, 27.02.2017, Dania chce inwestować w morską energetykę wiatrową w Polsce, Pobrane z: https://biznesalert.pl/dania-chce-inwestowac-morska-energetyke-wiatrowa-polsce/
[3] Rozporządzenie Ministra infrastruktury z dnia 27 listopada 2021 r. w sprawie oceny wniosków w postępowaniu rozstrzygającym
[4] Rozporządzenie Ministra infrastruktury z dnia 27 listopada 2021 r. w sprawie oceny wniosków w postępowaniu rozstrzygającym